Reklama

Ameryka gotowa na kobietę na stanowisku prezydenta? W Polsce PiS nie będzie wystawiać kandydatki – dyskusja o gotowości społeczeństwa na przywódczynię. Różnice między narodami w wyborze kobiet na kluczowe stanowiska.

29/07/2024 22:48

Rezygnacja Joe Bidena z ubiegania się o reelekcję w wyborach prezydenckich w USA i pewny w nich udział Kamali Harris wzbudziły dyskusję, czy Ameryka jest gotowa na kobietę sprawującą kluczowy urząd w państwie.

W podobnym czasie prezes PiS Jarosław Kaczyński został zapytany o kandydatów jego partii w najbliższych wyborach prezydenckich. Odpowiedział, że decyzja władz partii (czyli prezesa PiS) będzie podjęta po przeprowadzeniu szczegółowych badań opinii publicznej. Czyli kandydatem w czasach niepewności i wojny u naszych granic będzie nie żaden kandydat z potencjałem na lidera narodu lub chciałoby się męża stanu, ale ten który według badań najbardziej się spodoba. Czyli jak z analiz wyniknie, że wysoki brunet z żoną i gromadką dzieci, wówczas rosną szanse Mateusza Morawieckiego. Gdyby miał to zaś być niewysoki i łysy kawaler to pasowałoby do Waldemara Andzela, skąd inąd sympatycznego posła z Będzina.

Może trochę to w mej publicystyce spłycam ale trudno, gdyż właściwie chcę w tym artykule napisać o innym stwierdzeniu prezesa w kwestii wyborów prezydenckich. Mianowicie dosyć stanowczo wykluczył aby PiS wystawiło jakąkolwiek kobietę. I to jak argumentuje pan prezes, właśnie dlatego, że blisko granic wojenna zawierucha, ogólna niepewność i wiele zagrożeń. Nie do końca wiadomo w tym wypadku wiadomo, czy prezes uważa, że kobieta w tej sytuacji nie podoła. Czy wręcz przeciwnie według prezesa dałaby radę ale ludziska wyborcy byliby innego zdania i kandydatka PiS przepadłaby w przedbiegach, czyli w pierwszej turze. A może sęk jest w tym, że była premierka ostatnio prezesowi podpadła. I na szybko wymyślił jakąś wymówkę aby w aksamitny sposób dać jej do zrozumienia, że w czasie ostatniej zawieruchy w Małopolsce zanadto napsociła. Ale może prezes myślał jednak o niegotowości polskiego społeczeństwa na niewiastę. Może polskie społeczeństwo nie jest jeszcze gotowe na wybór kobiety na najwyższe stanowisko w państwie. Ja jednak mam pewne wątpliwości. Dlaczego kobiety mogą w cuglach wygrywać wybory w polskich dużych kosmopolitycznych i liberalnych miastach, jak i w małych konserwatywnych miasteczkach i gminach. Dlaczego kobiety mogły być premierkami i przewodzić bankowi centralnemu, a akurat żadna nie miałaby szans aby przypilnować żyrandola w pałacu prezydenckim. To tak a propos aby wspomnieć Donalda Tuska i jego dawną wypowiedź o kompetencjach prezydenta.

I niech ktoś mi powie do licha dlaczego kilka chwil temu tradycyjny i katolicki naród meksykański po raz pierwszy wybrał kobietę na prezydentkę tego dosyć rozległego, ludnego i istotnego politycznie i gospodarczo kraju. I jak bardzo polskie społeczeństwo różni się od słowackiego, że sąsiedzi mogli w wyborach powszechnych wybrać kobietę, a Polacy mieliby nie potrafić. I takie badania chciałbym zobaczyć. I byłyby dla mnie znacznie ciekawsze niż to kto miałby być najlepszym kandydatem PiS w najbliższych wyborach prezydenckich.

Aktualizacja: 29/07/2024 22:54
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do