Reklama

Marszałek Struzik gościem Wspólnoty

21/02/2025 15:50

Obecną sytuację polityczną określiłbym jednym słowem: pewien rodzaj chaosu. I to w wymiarze globalnym - mówił marszałek Mazowsza Adam Struzik w trakcie spotkania Klubu Gospodarczego Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. Zdaniem gościa debaty, który swoją funkcję w samorządzie pełni od ćwierćwiecza i stał się ikoną polskiej samorządności, po wyborze Donalda Trumpa na prezydenta USA nie ma już nic pewnego. Stawia to Polskę w trudnej sytuacji. Sojusz z Ameryką od dawna bowiem stanowi podstawę naszego bezpieczeństwa.

Natomiast rozpoczynającą się kampanię wyborczą w Polsce marszałek Struzik określił jako niemrawą. Na razie skupia się ona na spotkaniach lokalnych. Nie wiadomo, jak wielu spośród osiemnastu zgłoszonych kandydatów będzie w stanie zebrać 100 tysięcy podpisów. Tym bardziej,  że zwyczajni ludzie nie kwapią się ich składać.

Stabilne Mazowsze

Na tym tle stabilnie rysuje się sytuacja w Mazowieckim Sejmiku Samorządowym. Rządzi nim ta sama koalicja, co w poprzedniej kadencji. I ta,  która sprawuje władzę w kraju. Poprzednio dysponowała 26 mandatami na Mazowszu. Obecnie ma ich już 29: dwudziestu radnych reprezentuje Koalicję Obywatelską, ośmiu nominalnie Trzecią Drogę ale w praktyce z tej listy wybrani zostali wyłącznie przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego: partii, której wiceprezesem pozostaje marszałek Struzik. Jedną radną wprowadziła Lewica. Wprawdzie PiS zwykle uzyskuje na Mazowszu najlepszy wynik, ale nie ma zdolności koalicyjnej, więc pozostaje w opozycji. 

- I Konrad Rytel,  libero, który głosuje jak chce - zakończył prezentację układu sił w sejmiku marszałek. Prezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Konrad Rytel był uczestnikiem spotkania.  Inny z grona jego gospodarzy, wiceprezes Mariusz Ambroziak wręczył gościowi zamówiony przez społeczność Iłowa medal z wizerunkiem Józefa Piłsudskiego, chociaż zastrzegł,  że wie o tym,  iż ludowcom, a ich reprezentuje marszałek Struzik, nie jest obcy pewien dystans wobec postaci Naczelnika Państwa. Adam Struzik otrzymał też od wiceprezesa MWS album Aleksandra Sochaczewskiego, wybitnego malarza i patrioty, uczestnika XIX-wiecznej konspiracji oraz zesłańca syberyjskiego.

Mazowsze ma nie tylko zarząd stabilny i - jak chwalił marszałek - poukładany, ale również 8 mld złotych w budżecie na ten rok po stronie wydatków. Prawie 3,5 mld zł przeznaczy na inwestycje. 1,5 mld zł na drogi wojewódzkie, 880 mln zł na ochronę zdrowia. Wiele na programy wspólnot energetycznych  Znajdzie środki na największy w Europie projekt unowocześnienia samochodów pożarniczych, w sumie 252 mln zł.   na ok. 180 wozów straży. Na Mazowszu znajduje się w tej chwili 1950 jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej. Dofinansowane zostaną również orkiestry. 

Konieczność rozbudowy Okęcia, dopóki to możliwe, ani plany stworzenia Centralnego Portu Komunikacyjnego w tym lotniska w Baranowie nie przekreślają,  jak uznaje Adam Struzik, znaczenia Modlina. Przyda się on nadal jako lotnisko dla czarterów.  Do Kolei Mazowieckich samorząd województwa co rok dopłaca milion złotych. Wożą 64 mln ludzi. 

Burmistrz Serocka Artur Borkowski podziękował marszałkowi za wspieranie projektu Kolei Północnego Mazowsza, który wielu mieszkańcom skróci drogę do pracy i szkoły w stolicy. Z kolei zamieszkały w Wyszogrodzie wiceprezes MWS Paweł Kłobukowski zwrócił uwagę na trudności komunikacyjne regionu: z Płocka pociągiem jedzie się przez Kutno. Zaś do komunikacji drogowej, całkiem jak na Ukrainie "marszrutki", służą busy, w których żeby się zabrać, trzeba mieć miejsce zamówione dzień naprzód.     

Mazowsze, wytwarzające 24 proc. polskiego produktu krajowego brutto, szczyci się 240 tys studentów oraz setką wyższych uczelni. Natomiast pieniędzy na oświatę nie przybyło po uchwaleniu nowej ustawy o finansowaniu samorządów. Podobny problem mają one ze służbą zdrowia. Znikło za to wreszcie "janosikowe", przeciwko któremu protestowali przedtem mazowieccy samorządowcy. Dla oświaty niełatwą sytuację stwarza demografia, w wielu miejscowościach mimo spadku liczby uczniów wójtowie walczą o utrzymanie szkół, żeby zachować czasem jedyne miejsce, w którym spotykają się ludzie. - Na Mazowszu nas przybywa, ale wskutek migracji. Przyrost naturalny pozostaje ujemny - zaznaczył gość Klubu Gospodarczego MWS. 

- Z optymizmem patrzę w przyszłość, pod jednym warunkiem: że będzie pokój - zastrzegł marszałek Struzik.

W kontekście zagrożeń opowiedział się za utrzymaniem armii zawodowej, a nie wprowadzaniem poboru. Wskazał, że jak z niewolnika nie ma pracownika, tak i żołnierza. Współczesną wojnę cechują automatyzacja i robotyzacja. Wymaga ona od uczestników doskonałego wyszkolenia. Żołnierz z poboru nie jest więc przydatny na obecnym polu walki.  

Europa zwykle z paroksyzmów i kryzysów wychodzi wzmocniona - zaznaczył gość Klubu Gospodarczego MWS.       

Ludzie potrzebują środka 

Adam Struzik bronił, chociaż bez widocznej żarliwości, decyzji o zawiązaniu koalicji Trzecia Droga. Wskazał, że właśnie jej utworzenie i dobry wynik 15 października 2023 r. dały nową większość niezbędną do odsunięcia Prawa i Sprawiedliwości od władzy w kraju. Zastrzegł, że zdobycie 65 mandatów okazało się sukcesem. Jeśli zaś chodzi o samorząd, to Trzecia Droga - niemal w komplecie za sprawą radnych PSL - współrządzi  obecnie w dwunastu województwach spośród szesnastu istniejących w Polsce. 

- Ludzie powinni mieć ofertę do wyboru. A nie tylko możliwość głosowania na PiS lub KO.  Ludzie potrzebują środka - uzasadniał potrzebę Trzeciej Drogi marszałek.      

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do