Niepodległość to słowo, które zwykle kojarzy się z wielkimi datami, nazwiskami i momentami. Ale moim zdaniem prawdziwa siła wolności nie kryje się w pomnikach ani w podręcznikach, tylko w zwykłej codzienności. W tym, że możemy wspólnie decydować o swoim miejscu, sąsiadach, o tym, jak wygląda nasza ulica, szkoła czy gmina.
Samorządność jest najpiękniejszą formą wolności. To nie tylko struktura administracyjna, lecz wspólnota ludzi, którzy biorą odpowiedzialność za swój kawałek świata. To rozmowy na zebraniach, decyzje w radach, wspólne sadzenie drzew, lokalne festyny, warsztaty dla mieszkańców, edukacja, integracja i codzienna praca urzędników.
Mazowiecka Wspólnota Samorządowa powstała właśnie z tej potrzeby, by razem pielęgnować nie tylko rozwój regionu, ale i ducha obywatelskiego zaangażowania. Bo niepodległość to nie tylko wolność od czegoś, lecz wolność do działania.
Mazowsze od pokoleń było przestrzenią ludzi niezależnych i przedsiębiorczych: od drobnych rzemieślników, przez nauczycieli, po lokalnych liderów. Tu zawsze silne było przekonanie, że wspólne dobro wymaga współpracy, nie rywalizacji. Dziś ten duch samorządności wciąż żyje w lokalnych społecznościach na Mazowszu: w gminach, powiatach i miastach naszego regionu.
W czasach, gdy świat przyspiesza, a różnice potrafią dzielić, samorząd pozostaje miejscem, w którym wciąż można się spotkać ponad podziałami. To tutaj niepodległość nabiera konkretnego kształtu: w uchwałach, inwestycjach, inicjatywach społecznych, a czasem po prostu w sąsiedzkim uśmiechu.
Niepodległość zaczyna się więc tu – w samorządzie, w rozmowie, w zaufaniu, że razem możemy więcej. I choć świętujemy ją raz w roku, to budujemy ją każdego dnia, w małych decyzjach, które składają się na wspólne jutro Mazowsza i całej Polski.
Aleksandra Rutkowska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie