Reklama

Uczmy się od przyrody jak walczyć o życie

21/12/2024 06:06

Podziwiamy przyrodę najczęściej za jej piękno, czasem za mądrość, rzadziej za siłę przetrwania. Chodzimy na spacery do parku, jeździmy rowerami po leśnych ścieżkach, podziwiamy – najczęściej wrażenia ogólne. Tymczasem umykają naszym oczom cenne szczegóły, bardzo ważne informacje dla nas ludzi, bo dotyczące np. walki o życie.

Przyjrzyjcie się tej starej wierzbie z fotografii. Ona wie, że soki życia są w ziemi, więc nawet jak pada to wbija swoje gałęzie w ziemię i na resztkach żywotnej masy wypuszcza nowe odrosty, które z biegiem czasu staną się samodzielnym, zdrowym bytem przyrody. Nawet, gdy całe jej wnętrze jest suche i spróchniałe to wykorzystuje resztki żywej kory i wypuszcza z niej gałązki i żyje nadal. Zdjęcie wykonałem wczesną wiosną, bo jak wierzba wypuści zielone liście, to wiele szczegółów tej walki zostanie zamaskowanych. Ponieważ ten numer gazety SAMORZĄDNOŚĆ jest świąteczny, to pozwoliłem sobie na zamieszczenie wiersza oddającego moje wrażenia, a nawet emocje, które mnie towarzyszyły gdy stałem przed tym pomnikiem przyrody.

OŁTARZ NATURY

To jest ołtarz natury, a rośnie przy drodze,

Którą biegam po zdrowie, a w tym miejscu chodzę.

Czasem stoję w zachwycie przed mocą przyrody.

Tu lekcję pobrać może i stary i młody.

Tu zapraszam malarzy, bo mnie chodzi o to,

By pokazać światu (ja zrobiłem foto),

Jaki dramat się toczy, by wykonać wolę

Najważniejszą dla żyjących na ziemskim padole.

Jej brzmienie, wbrew opornym, od wieków gotowe:

Walcz o własne życie, by dać życie nowe.

Czy my ludzie potrafimy tak skutecznie i z taką determinacją walczyć o własne życie? Z obserwacji wiem, że nie. Przy czym chęć długiego życia ma prawie każdy człowiek, lecz niestety brak nam wiedzy o sokach naszego życia, a nawet jak taką wiedze mamy, to brak nam determinacji w jej wykorzystaniu. Brak nam chęci do wysiłku – szczególnie fizycznego. Często miast zdrowego wysiłku fizycznego i ewentualnie leków przepisanych przez lekarza, wykorzystujemy w nadmiarze środki pseudo medyczne (bywa, że placebo) reklamowane w mediach i masowo sprzedawane w aptekach. Połykamy je siedząc godzinami przed telewizorem i nawet nie zauważamy w sobie objawów, które zapowiadają nieszczęście. To nieszczęście to zespół chorób wieku starczego zwany demencją starczą. Dorwie każdego, lecz co ciekawe - kiedy i w jakim natężeniu, to już zależy od nas. No więc warto o tej chorobie wiedzieć jak najwięcej. Zacznijmy od jej definicji.

Demencja starcza, zwana także otępieniem starczym, to choroba powodująca postępujące upośledzenie funkcji intelektualnych: problemów z pamięcią, spowolnienia myślenia oraz zaburzeń w zachowaniu. Pod pojęciem demencji starczej kryją się różne choroby dziś już wyraźnie przez medycynę rozróżniane, a mianowicie: choroba Alzheimera, Parkinsona oraz choroba Niemanna - Picka.

Wg. statystyk objawy demencji pojawiają się wyraźnie w grupie osób, które przekroczyły 60 lat (u 6% tej populacji) ale w grupie osób, które ukończyły 85 lat, choroba ta dotyka już 25% tej populacji.

Rozwinięta demencja charakteryzuje się następującym objawami:

  1. Utratą zdolności uczenia się

  2. Problemami z orientacją w czasie i przestrzeni

  3. Zanikiem umiejętności rozpoznawania osób i rzeczy

  4. Zanikiem umiejętności oceny zdarzeń i podejmowania stosownych decyzji

  5. Trudnościami w mówieniu

  6. Problemami z liczeniem

  7. Apatią i wahaniami nastrojów

  8. Drażliwością, agresją i lękami

W Polsce jest około 400 tys. osób mających potwierdzoną demencję.

Demencja starcza jest nieuleczalna, ale można znacznie opóźnić spotkanie z tą chorobą oraz bardzo ograniczyć jej skutki. Wędrując po wielkich przestrzeniach internetowych, natrafiłem na bardzo praktyczne materiały, które mogą nam - starszym ludziom pomóc w tej trudnej walce o życie o ile zechcemy z tej praktycznej wiedzy skorzystać. Ja z tej wiedzy korzystam, ale o tym później.

Naukowcy Danii i Australii postanowili sprawdzić ile kroków trzeba zrobić dziennie aby ograniczyć ryzyko demencji, lub ograniczyć jej postęp.

Do swoich doświadczeń wykorzystali grupę 78 430 osób dorosłych w przedziale wiekowym między 40-tym, a 79-tym rokiem życia.

A oto wyniki tych badań:

  1. Przy minimalnej ilości 3800 kroków obniżamy ryzyko demencji o 25%.

  2. Przy minimum 9800 kroków w ciągu dnia, obniżamy ryzyko demencji o 50%.

  3. Przy minimum 6300 kroków, ale wykonanych w tempie 112 kroków na minutę, obniżamy ryzyko demencji aż o 62%.

Amerykańscy naukowcy z Uniwersytetu Misisipi wykonali inne badania związane z demencją. Otóż, wytypowali siedem zdrowych nawyków redukujących ryzyko demencji. Oto one:

  1. Regularna aktywność fizyczna.

  2. Zdrowa dieta – najlepiej śródziemnomorska.

  3. Brak otyłości

  4. Niepalenie papierosów

  5. Prawidłowe ciśnienie krwi

  6. Prawidłowy i cyklicznie kontrolowany poziom cholesterolu, którego całkowity poziom nie powinien przekraczać 190 mg/dl

  7. Poziom glukozy na czczo powinien być niższy niż 100mg/dl

To były wyniki badań naukowych, ale od siebie muszę jeszcze dodać, że w bardzo wielu źródłach informacji o walce z demencją starczą, znajdujemy zalecenia, by oprócz regularnej aktywności fizycznej ćwiczyć także swój umysł. Zaleca się rozwiązywanie krzyżówek i łamigłówek, gry planszowe, szachy, warcaby, gry w karty, czytanie gazet i książek. W myśl zasady: że w zdrowym ciele jest zdrowy duch, a zdrowy duch chce mieć zdrowe ciało.

Od momentu gdy wstąpiłem wbrew swojej woli do grupy wiekowej narażonej na demencję starczą (lata nam lecą bez naszej zgody) jestem bardzo aktywny fizycznie i umysłowo i na obu polach walki z tą paskudną chorobą odnoszę sukcesy, czego i Wam drogie seniorki i seniorzy serdecznie życzę.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do